Merida polozona jest w wenezuelskiej czesci Andow w glebokiej dolinie pomiedzy dwoma lancuchami gorskimi: Sierra Nevada de Merida i Sierra de la Culata. Lezy na plaskowyzu, totez w ciagu dnia jest cieplo, ale nie tak goraco i wilgotno jak na Gran Sabana. W okolicy Meridy polozone sa trzy najwyzsze szczyty Wenezueli, dlatego miasto jest punktem wypadowym dla wycieczek gorskich. Jedna z najwiekszych atrakcji Meridy jest mozliwosc wjazdu na najdluzsza i najwyzej polozona kolejke linowa na swiecie. Laczna dlugosc kolejki zwanej teleferico wynosi ok 12,6 km. Zostala zbudowana przez Francuzow jakies 50 lat temu. Z wysokosci 1577 m n.p.m. mozna przeniesc sie w ciagu dwoch godzin na szczyt Pico Espejo, polozony na wysokosci 4756 m n.p.m. Ponad 3 tys km w zaledwie dwie godziny wiaze sie niejednokrotnie w choroba wysokosciowa. Nie dane mi bylo niestety zaznac owej choroby, bo kolejka byla zamknieta. Jeszcze tydzien temu kursowala dzien w dzien i zamkneli ja, ot tak, jakies 5 dni temu. Powody nieznane, podobno jakies strajki pracownikow teleferico, niektorzy mowia ze z powodow politycznych. Miejscowi mowia, ze panstwo robi co chce i kolejka byla juz niejednokrotnei zamykana z dnia na dzien bez podania przyczyny. W zeszlym roku nie dzialala prawie 2 miesiace. Jest to cios dla miejscowej turystyki, gdyz czesto turysci przejezdzaja szmat drogi tylko po to, by skorzystac z teleferico. Na szczescie Merida jest pieknym miastem i ujmuje spokojna atmosfera. Jest co zwiedzac: place, katedra, spacer uliczkami miasta. Ponadto Merida to raj dla paralotniarzy i punkt, z ktorego odbywaja sie wyprawy raftingowe i wycieczki na Los LLanos, gdzie mozna podziwiac anakondy, kajmany, kapibary i liczne ptactwo. Postanowilam na taka 4-dniowa wycieczke pojechac i oczekiwalam na zebranie sie grupy. Dzien spedzilam na spacerach po miescie. Merida jest faktycznie uroczym i spokojnym miastem, szczegolnei w niedziele, kiedy na rynku odbywaja sie koncerty, parki sa zapelnione spacerujacymi rodzinami, sklepy sa zamkniete i jest mniejszy ruch na ulicach.